News
Wiersz mieszkanki Krempnej Pani Józefy Grzesik o koronawirusie na te trudne czasy
21.04.2020
Chcieli ludzie być w kosmosie,
A tu trzeba żyć w chaosie.
Wirus nam się rozpanoszył,
wszystkie kraje już spustoszył.
Ma koronę jak zły król
I zadaje wielki ból.
Nie ma siły na wirusa,
Działa tak jak ta pokusa.
Kto ukróci łeb gadzinie?
Kiedy jego żywot minie?
Aż nauczy naród wszelki,
Żyć jak Bóg przykazał Wielki!
Dziwne Wielkanocne Święta,
Nikt z nas takich nie pamięta.
Kościoły pozamykane,
Maski na twarz nakładane.
Cały świat walczy z wirusem,
Kwarantanny pod przymusem.
Giną młodzi, giną starzy,
Brak szpitali i lekarzy.
Boże spojrzyj na nas z nieba,
Twojej łaski nam potrzeba.
Mocą swoją zniszcz wirusa
I koronę zdejmij z niego,
Bo lud bardzo pragnie tego,
Już wirusa w Polsce mamy,
Jak my sobie radę damy?
Jak się wkradnie nam do domu,
Nie daruje on nikomu.
Kto ukróci łeb gadzinie?
Kiedy jego żywot minie?
Tylko Bóg go zniszczyć może,
Mocą swoją. Spraw to Boże!